Dziś Niedziela Palmowa. Podczas Mszy św. o godz. 11.00 wyszliśmy procesyjnie przed świątynię, pod krzyż misyjny. Tam odbył się obrzęd poświęcenia palm i pierwsze odczytanie Ewangelii o uroczystym wjeździe Jezusa do Jerozolimy, kiedy to tłumy słały przed Nim gałązki palmowe. Następnie udaliśmy się do świątyni, aby tam kontynuować uczestnictwo we Mszy św., podczas której nastąpiło uroczyste odczytanie Męki Pańskiej z podziałem na role. Niedziela Palmowa ma dwojaki wyraz. Z jednej strony radosny (wjazd Chrystusa do Jerozolimy), a z drugiej żałobny (męka Chrystusa). Uzmysłowiła to nam, iż radosne wydarzenia rozpoczynają ciąg tragicznych wydarzeń, które jednakże finalnie prowadzą do zbawienia świata. Nasza wiara to tajemnice o różnym charakterze, które podlegają ciągłemu przenikaniu się. Radość tworzy nierozerwalną całość z cierpieniem, a poprzez mękę Jezus Chrystus dochodzi do chwały Zmartwychwstania, darząc nas życiem wiecznym.

Zwyczaj święcenia palm pojawił się w Kościele w XI wieku. Palmy w Polsce zastępują często gałązki wierzbowe z baziami. Po ich poświęceniu zatyka się je za krzyże i obrazy, by strzegły domu od nieszczęść i zapewniały błogosławieństwo Boże. Wtykano także palmy na pola, aby Pan Bóg strzegł zasiewów i plonów przed gradem, suszą i nadmiernym deszczem.